W najnowszym zestawieniu TOP Multikino przyjrzymy się kilku trudnym momentom z najnowszej historii Polski. A to wszystko w powodu premiery filmu „MARZEC ‘68” w reżyserii Krzysztofa Langa. Para studentów wbrew przeciwnościom losu zakochuje się w sobie, by potem wpaść między zębatki bezlitosnego aparatu państwowego. Podczas seansu łezka zakręci się w oku, a pięść mimowolnie zaciśnie - i to niejeden raz. W fikcyjnych bohaterów wcielili się Ignacy Liss oraz Vanessa Aleksander. Młodzi aktorzy są świetni i przede wszystkim autentyczni jako zakochani studenci chcący podbić cały świat. Tyle z fikcji, bo cała reszta niestety jest prawdziwa. Wydarzenia z tytułowego miesiąca okryły hańbą ówcześnie rządzących Polską Republiką Ludową. Najpierw były protesty studentów i środowiska literackiego z powodu zakazu wystawiania „Dziadów” w reżyserii Kazimierza Dejmka. Władza z początku usilnie ignorowała oburzenie inteligencji, by potem, szukając winnego, szerzyć antysemickie stereotypy. W efekcie tego doszło do przymusowego przesiedlenia tysięcy polskich obywateli bez możliwości powrotu do ojczyzny. Jeśli po takich wydarzeniach spodziewacie się ciężkiego kina rozliczeniowego, to… trochę jesteście w błędzie. Mimo poważnej tematyki „MARZEC ‘68” na pierwszym planie jest przede wszystkim historią miłosną z bohaterami, których naprawdę można pokochać. Co innego pozostałe filmy z tego zestawienia. Ostrzegam, dzisiaj będzie naprawdę poważnie.
Wydarzenia z 1956 roku zwane „Poznańskim Czerwcem” były pierwszym w PRL-u strajkiem generalnym. Demonstracje zostały krwawo stłumione przez wojsko i milicję, ale wieść o sprzeciwie wobec władz szybko rozeszła się po świecie, zaś w kraju przyspieszyła proces demokratyzacji. Filip Bajon nakręcił o tych wydarzeniach film pod tytułem „Poznań 56”. Nie obyło się bez kontrowersji, bo reżyser, jak sam przyznał, stworzył dzieło „antyrocznicowe, antykombatanckie, antypolityczne i antyrozrachunkowe”.
„Masakrą na Wybrzeżu” nazywa się protesty z grudnia 1970 roku. Zaczęło się od pracowników Stoczni Gdańskiej, którzy odmówili podjęcia pracy. Strajk wkrótce rozszerzył się na kolejne zakłady. 17 grudnia władze zdecydowały się na wojskową interwencję, w wyniku której zginęło ponad 40 osób. Tragedię unieśmiertelniła piosenka „Ballada o Janku Wiśniewskim” opowiadająca o śmierci Zbyszka Godlewskiego. O tych wydarzeniach opowiada „Czarny czwartek” z 2011 roku w reżyserii Antoniego Krauzego. Film skupia się na postaci Brunona Drywy, pracownika gdyńskiej stoczni.
Strajki w Stoczni Gdańskiej z 1980 roku przeszły do historii jako „wydarzenia sierpniowe”. Stały się impulsem do przemian systemowych w krajach demokracji ludowej. Protest gdańskich robotników był tłem wydarzeń filmu „Człowiek z żelaza” Andrzeja Wajdy z 1981 roku. Film realizowano w pośpiechu, by uchwycić jak najwięcej klimatu chwili i rodzącej się właśnie „Solidarności”. Dzieło zachwyciło światowych krytyków, dostało nominację do Oscara oraz zdobyło pierwszą w historii polskiej kinematografii Złotą Palmę na festiwalu w Cannes.
Pacyfikacja strajku w kopalni „Wujek” z grudnia 1981 roku to jedno z najsłynniejszych wydarzeń związanych z wprowadzeniem stanu wojennego w Polsce. Górnicy odmówili pracy, a kilka dni później władza brutalnie rozprawiła się ze swoimi własnymi obywatelami. Zginęło 9 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych. O tej masakrze opowiada film Kazimierza Kutza „Śmierć jak kromka chleba” z 1994 roku. Dzieło niemal z reporterską dokładnością przedstawia wydarzenia z tamtego feralnego dnia. Widz dobrze poznaje bohaterów dramatu, co jeszcze bardziej umacnia tragiczny finał.
„MARZEC ‘68” obejrzycie w Multikinie. Jeśli to zestawienie przypadło Wam do gustu, zostawcie po sobie komentarz. Do zobaczenia!
