Cześć, witajcie w najnowszym zestawieniu TOP Multikino. Marcowych premier jest tak dużo, że dzisiaj opowiemy Wam o najlepszych filmach pierwszych dwóch tygodni tego specyficznego miesiąca, w którym jest jak w garncu.
Trzeba przyznać, że jeden tytuł góruje nad resztą. Zupełnie jak jego bohater, który też lubi stać sobie gdzieś wysoko i czuwać nad miastem. Na ekrany Multikina wlatuje zupełnie nowy „BATMAN”. Nie jest to kontynuacja, nie ma tutaj żadnych zabaw z liniami czasowymi. Nie wracają ani Ben Affleck, ani Christian Bale, ani tym bardziej Michael Keaton. To całkowicie odrębna opowieść rozpoczynająca nowy rozdział w historii Mrocznego Rycerza. Zmianie nie uległ tylko punkt wyjścia. Znów będziemy śledzić losy Bruce’a Wayne’a, milionera z misją, który nocami ubiera strój nietoperza i walczy z przestępczością. Lecz tym razem Bruce ma udręczoną twarz Roberta Pattinsona oraz sporo bałaganu pod kopułą. Umówmy się, że nie jest to najbardziej poczytalny superbohater na świecie. Gotham też jest jakby mroczniejsze, bardziej odpychające, a zasiedlający go złoczyńcy brutalni i bezwzględni. Zupełnie jak Człowiek-Zagadka, który w tym wcieleniu został seryjnym mordercą rozgrywającym z Batmanem oraz komisarzem Gordonem morderczą partię szachów. Nowy „BATMAN” od 4 marca na ekranach Multikina będzie prał wszystkich na kwaśne jabłko, ale nie zapominajmy też o pozostałych świetnych premierach.
- 4 MARCA
- A teraz znów o talencie, ale tym razem do kreślenia pięknych słów. Prawdziwe piękno kryje się wewnątrz, o czym dobrze wie tytułowy bohater kostiumowego musicalu „CYRANO”. Tym razem w roli głównej wystąpił Peter Dinklage, a jego bohater wstydzi się nie swojego nosa, lecz niskiego wzrostu. Cyrano de Bergerac jest jednak mistrzem szpady oraz słowa, co przydaje się młodego Christianowi zakochanemu w Roxanne, lecz mającemu trudność z wyrażeniem swojego uczucia. Problem z tym, że Cyrano także kocha się w przepięknej młódce...
- Lubicie trochę rodzinnej dramy? W takim razie wybierzcie się na kinowy debiut reżyserski Maggie Gylenhall. „CÓRKA” to historia Ledy, kobiety w średnim wieku, która wylatuje na urlop, by cieszyć się prywatną plażą oraz świętym spokojem. Na to jednak nie ma szans, bo tuż obok wprowadza się ekscentryczna rodzinka, która swoim dziwacznym zachowaniem wprowadza chaos w okolicy. Jakby tego było mało, to Leda zaczyna fascynować się Niną, młodą mamą, która przypomina naszej bohaterce o własnym macierzyństwie.
- 4 marca mamy też coś dla całej rodziny, która ma ochotę na animowaną komedię z morałem. „UPS2! BUNT NA ARCE”, kontynuacja hitu „Ups! Arka odpłynęła” to ponowne spotkanie z naszymi bohaterami stłoczonymi na Arce Noego. Kolejne tygodnie spędzone na otwartym morzu sprawiają, że kruszeje pokój między mięsożernymi, a roślinożernymi pasażerami. W wyniku kilku wybitnie niefortunnych zdarzeń Fini i Ida zostają wyrzuceni za burtę. Spokojnie, to dopiero początek ich nowej, ekscytującej przygody.
11 MARCA
- Przyszła pora na propozycję dla wszystkich wielbicieli kinowego dreszczyku. Mam nadzieję, że nie cierpicie na klaustrofobię. „BUNKIER STRACHU” to horror opowiadający o śmiertelnych rozgrywkach w tytułowym podziemnym przybytku. Z początku wszystko jest zgrywą, bo bohaterowie tylko bawią się w nieszczęśników ocalałych z nuklearnej pożogi. Ale gdy pomysłodawca gry znika w tajemniczych okolicznościach, to szefostwo zarządza ewakuację. Nie wszystkim jednak udaje się uciec, a część grających zostaje zamkniętych na cztery spusty z kimś (lub czymś!) o bardzo niecnych zamiarach.
- Jeśli czekacie na rozdanie Oscarów, to z pewnością zwróciliście uwagę na „NAJGORSZEGO CZŁOWIEKA NA ŚWIECIE”. Ta niepozorna norweska komedia romantyczna wzięła szturmem wiele festiwali filmowych oraz zgarnęła kilka nominacji do nagrody BAFTA oraz Oscarów właśnie. Rzecz opowiada o pewnej niemalże trzydziestolatce, która u progu swoich urodzin wywraca dotąd uporządkowane życie do góry nogami. Dużo tu się będzie działo, czasem romantycznie, czasem tragicznie, często zabawnie, choć humor spływa tu smołą. Może i jest to film dla koneserów, ale polecam go wszystkim miłośnikom kinowego zaskoczenia.
- A na dobry koniec pierwszej połowy marca coś dla dorosłych i dla dzieci, czyli najnowsza propozycja od kultowego studia Pixar. „TO NIE WYPANDA” to kolejne małe arcydzieło twórców „Odlotu” i „Toy Story”. Tym razem w centrum uwagi jest nastoletnia Mei, która cierpi na specyficzną przypadłość. Otóż nasza bohaterka od nadmiaru ekscytacji mimowolnie zamienia się w… ogromną czerwoną pandę. A w tle psiapsióły, boysbandy i nadopiekuńcza matka. Opowieść o dojrzewającej dziewczynce śmieszy, wzrusza i daje do myślenia. Nie wypada nie iść do kina.
„BATMANA” oraz resztę najlepszych premier pierwszej połowy marca obejrzycie rzecz jasna w Multikinie. Pomyśleć, że przed nami jeszcze pozostała część miesiąca...! Jedno jest pewne - będzie co oglądać. Do zobaczenia w Multikinie!
